Warta w okolicach Obrzycka to bardzo dobre łowisko białorybu, jednak dla mnie jest to przede wszystkim odcinek słynący z dużych szczupaków.
Obrzycko to malutka miejscowość w powiecie szamotulskim. Przepływa przez nią Warta, która skutecznie przyciąga tłumy wędkarzy. Duża presja wędkarska wynika przede wszystkim z urodzajności tego odcinka rzeki. Jest to łowisko, w którym ryby spokojnego żeru mają doskonałe warunki do rozwoju. Zdobyczą wędkarzy najczęściej są płocie, jazie, klenie i leszcze. Wśród technik połowu dominuje przepływanka, rzadziej feeder. Wiosną łowi się na niewielkie przynęty płocie i jazie. Leszcze oraz klenie najłatwiej skusić latem, serwując na haczyku pęczek czerwonych robaków. Najlepsze efekty przynosi obfite nęcenie dobrej jakości zanętą, którą uzupełnimy dodatkiem przynęt. Utrzyma ona ryby w łowisku przez długi czas. Dużo drobnicy sprawia, że łowisko obfituje w drapieżniki. Dominują szczupaki i bolenie, jednak radzę skupić się przede wszystkim na szczupakach, których jest tu najwięcej. Poza tym mamy duże prawdopodobieństwo trafienia na drapieżnika życia, którego już dwukrotnie sprzątnęli mi sprzed nosa koledzy po kiju. Drapieżniki gustują w różnego rodzaju obrotówkach (ja wybieram te z lekkim korpusem) oraz woblerach o opływowych kształtach.
Sekrety łowiska:
Największe płocie łowi się zimą, gdy brzegi Warty są skute lodem. Czerwonego robaka serwuje się na granicy lodu i wody. Wymagane długie wędzisko.
Informacje:
Łowisko podlega Kołu Wędkarskiemu PZW nr 33 Obrzycko. Odcinek Warty w okolicach miejscowości najlepiej odwiedzać w dni robocze, ponieważ w weekendy nad wodą jest zbyt tłoczno.
