Wędkarstwo spławikowe
Wędkarstwo spławikowe to jedna z klasycznych i w dalszym ciągu niezwykle popularnych metod połowu ryb. To głównie dzięki specyfice łowienia spławikowego, do wędkarstwa przylgnął stereotyp spokojnego, opartego na dużej cierpliwości i ciszy, hobby. Jak sugeruje sama nazwa tej metody – podstawą jest tutaj spławik, a pozostałe elementy zestawu – wędzisko, żyłka, obciążniki czy przypon, zwiększają jedynie szansę na skuteczny połów. Wędkarstwo spławikowe kojarzy się z ekscytacją związaną z obserwowaniem spławika i oczekiwaniem na branie. Można je uprawiać zarówno z brzegu, jak i z łódki. W ramach popularnego „spławika”, jak potocznie określa się tą metodę, wyróżnia się kilka jej odmian/technik, m. in.: metodę angielską, bat czy metodę bolońską. W metodzie angielskiej, zwanej także odległościową, zestaw zarzuca się nieco poza obszar zanęcania, a w końcowym etapie żyłkę przytrzymuje się palcem, przez co cały zestaw kładzie się na tafli wody, bez niepożądanego splątania. Kolejną fazą jest zatopienie żyłki poprzez zanurzenie szczytówki wędki, po czym z pomocą kołowrotka przesuwamy się delikatnie do miejsca nęcenia. Bat to metoda oparta na minimalizmie, ponieważ do jej stosowania – wystarczy praktycznie długa, elastyczna i lekka wędka, bez osprzętu w postaci przelotek czy kołowrotka. Przez wielu uważana jest za doskonały sposób rozpoczęcia przygody z wędkarstwem.

Jaki spławik wybrać? Rodzaje i zastosowanie nad wodą (część 2)
Kolejna część serii artykułów. Tym razem na tapetę biorą spławiki przelotowe. To druga kategoria (ze względu na montaż) w przypadku tego rodzaju akcesorium. Są bardziej uniwersalne niż przelotowe, ale mają również wady. Gdzie je stosować? Jak zamontować? Przeczytaj i dowiedz się więcej!

Jaki spławik wybrać? Rodzaje i zastosowanie nad wodą (część 1)
Dla początkującego wędkarza spławik to spławik. Bardziej zaawansowani amatorzy tego sportu wiedzą, że są montowane na stałe i przelotowo. Jednak wraz z rozwojem techniki zwiększa się dostępność sprzętu w sklepach wędkarskich. W serii artykułów opiszę dla Was różne rodzaje spławików i ich zastosowanie nad wodą. Na pierwszy ogień – spławiki stałe.

Dzień Dziecka. Jak zachęcić dziecko do wędkowania? Zabierz swoją pociechę na ryby!
Dziś jest Dzień Dziecka. Wszystkim maluchom życzę dużo słodkości i radości. Tym wędkującym – bicia rekordów i dużo zabawy z wędkarstwa. Niemniej jednak nie każde dziecko lubi chodzić z rodzicem na ryby. Sam, jako dziecko, początkowo traktowałem to z dużą dozą niechęci. Przełomowy był jeden moment.

Wyważanie spławika – jak zrobić to prawidłowo (PORADNIK)
Montując zestaw spławikowy kluczową sprawą jest odpowiednie dobranie spławika oraz jego wyważenie. Ten ważny element szykowania sprzętu jest często pomijany przez niedoświadczonych wędkarzy. To duży błąd, który może kosztować masę przegapionych brań.

Łowienie na spławik. Jakiej długości przypon przygotować?
Wędkarstwo spławikowe to niemal kwintesencja tego sportu. Pokazywane na filmach, jako synonim spędzania czasu w kontakcie z naturą. Wymagające skupienia i obserwacji. Pozwala naładować akumulatory i często się wyciszyć. Jednak warto przy tym jeszcze łowić efektywnie ryby! Zwłaszcza młodzi wędkarze zastanawiają się, jakiej długości powinien być przypon.

Łowienie na bata – skuteczna i prosta technika na dużą ilość ryb
Początkujący wędkarze kojarzą to hobby z wędką uzbrojoną w kołowrotek. Starsi amatorzy tego sportu mogą pamiętać, kiedy za wędkę służyć mógł zwykły kij leszczynowy. To jednak bardzo zamierzchłe czasy. Technika poszła do przodu, a sprzęt jest coraz bardziej dostępny. Jak zacząć swoją przygodę z łowieniem batem? Bat – czym jest? To najprostszy rodzaj wędki. Bez przelotek i kołowrotka. To teleskopowy kij o długości nawet 8 metrów (choć bywają dłuższe). Żyłka mocowana jest do szczytówki zakończonej specjalnym mocowaniem, końcówką. To prosty, lecz bardzo skuteczny sprzęt. Idealnie nadaje się do szybkościowego łowienia „sportowych” ryb o niewielkich rozmiarach. Choć prawidłowo przygotowany sprzęt może poradzić sobie nawet z kilkukilogramowym karpiem. Jak przygotować zestaw do łowienia batem? Przede wszystkim należy pamiętać, aby nie używać zbyt grubej żyłki. Jej wytrzymałość musi być słabsza niż szczytówki. W przeciwnym razie, gdy złowimy większą sztukę, może ona odpłynąć razem z kawałkiem wędki. Tego chyba każdy chce uniknąć. Żyłka główna

Głęboko zahaczona ryba – co zrobić?
Wędkowanie to hobby, które uspokaja, koi nerwy i pozwala na kontakt z naturą. Jednak jak to w życiu bywa, potrafi dostarczyć stresu. Splątany zestaw, zaczep lub rozsypane robaki. To wszystko potrafi przysporzyć kilka siwych włosów na głowie więcej. Podobnie jest w przypadku głęboko zahaczonych ryb. Osobiście najczęściej mam ten problem z małymi okoniami złowionymi na spławik. Co zrobić, gdy ryba połknie haczyk? Opcje są dwie – obie wydają się kiepskie Właściwie możemy zrobić tylko dwie rzeczy. Za pomocą wypychacza do haczyków – odczepiamy hak zapięty gdzieś w trzewiach. W przypadku małych ryb, nie ma co się oszukiwać, wiąże się to najczęściej z wyrzucaniem martwego zwierzęcia do wody. Wszak obowiązują nas okresy ochronne i nawet jeśli bylibyśmy w stanie zjeść 5 cm okonia, wypuścić go po prostu trzeba. Druga opcja – tniemy przypon i zostawiamy hak w rybie. Doświadczeni wędkarze mówią, że soki trawienne ryby rozpuszczą hak. Zwłaszcza w przypadku węgorza

Najlepsze przynęty na wiosenny białoryb-wypróbuj, a nie pożałujesz!
Płocie, leszcze, liny, karpie, klenie, karasie. To tylko niektóre gatunki ryb spokojnego żeru, które właśnie teraz zaczynają intensywnie poszukiwać pożywienia. Dla wędkarzy to znak, że najwyższy czas ruszać nad wodę. Jakie przynęty będą skuteczne podczas wiosennego wędkowania? Machaj wędą, ryby będą Jak skutecznie łowić ryby wiosną? Można postępować zgodnie z najbardziej znanym wędkarskim powiedzeniem: machaj wędą, ryby będą. Jednak pewnie już nie raz przekonaliście się, że nieprzemyślane machanie, nawet najdroższą „wędą” nie ma nic wspólnego ze skutecznym wędkowaniem. Warto poświęcić trochę czasu i skupić się na podstawach. A jak wiadomo, podstawą każdego wędkowania jest przynęta. Bez atrakcyjnej przynęty, kuszącego wabika, złowienie jakiejkolwiek ryby jest praktycznie niemożliwe. Wiosenna, budząca się z zimowego letargu woda daje wędkarzom wiele możliwości. Co do wody, to na haczyk Planując wiosenną zasiadkę warto zaopatrzyć się w zapas przynęt zwierzęcych. Wygłodniałe po zimie płocie czy żarłoczne leszcze, nie pogardzą smakowitą ochotką, białym robakiem czy tłustą dendrobeną. Specyfika

Sposób na wiosenne, grube płocie? Najlepsza przynęta na wyciągnięcie ręki.
Nazywa się je różnie, w zależności od regionu. Na Podlasiu to pakutki, a wśród wędkarzy z okolic Augustowa da się słyszeć, że to osipki. Szerzej znane jako kłódki. Niezależnie od tego jak je nazwiemy, stanowią doskonałą przynętę na każdą niemal rybę. Nie pogardzi nimi leszcz, płoć, karp czy okoń. Czy wiecie już o czym mowa? Wiosenne wędkowanie czas zacząć! Wiosna to wyjątkowy czas. Nie tylko dla wędkarzy, ale przede wszystkim dla otaczającej nas przyrody. Zimowe szarości ustępują przebijającym się coraz odważniej zieleniom, a słońce skutecznie ogrzewa wodę, pobudzając do życia wszelkie organizmy, w tym oczywiście ryby, które wygłodniałe po zimie intensywnie poszukują pożywienia. Wiosna, to również najlepszy czas dla wędkarzy i najlepsza pora roku aby sięgnąć po naturalne i nieco niesłusznie zapomniane już przynęty. Przynęta, która mieszka w domku Chruściki, a właściwie larwy tych owadów, to stosunkowo łatwo dostępna przynęta na wiosenne wędkowanie. Na świecie występuje około 140000 gatunków, w

Bogusław Brud – wędkarski autorytet
Wędkarstwo spławikowe to jedna z najstarszych i najbardziej powszechnych metod wędkarskich. Swoją przygodę od tej właśnie metody rozpoczął również Bogusław Brud – dla wielu osób wielki autorytet, mistrz w dziedzinie wędkarstwa spławikowego, właściciel firmy BOLAND. Maciej Białdyga: Jak to się zaczęło? Bogusław Brud: Urodziłem się i mieszkałem w Rzeszowie, a mój dom rodzinny znajdował się około 500 m od Wisłoka, nad którym spędziłem niemal całe moje dzieciństwo i młodość. To właśnie tam, razem ze starszym bratem Janem, złotym medalistą Mistrzostw Polski, stawiałem pierwsze kroki w wędkarstwie. Pierwszy poważny zdobyty przeze mnie tytuł to Mistrzostwo Polski juniorów i drużynowe MP w 1974 r. W tym czasie trenerem drużyny rzeszowskiej był Zygmunt Wojturski, któremu zawdzięczam pierwsze medale. Co roku w Rzeszowie organizowany jest Memoriał Zygmunta Wojturskiego, którego głównym organizatorem i sponsorem jest firma Boland. Wędkarstwo od dziecka było moja pasją, a pracę i życie zawodowe z branżą wędkarską rozpocząłem zdecydowanie później. M.B.:

Łowienie płoci na spławik
Płoć jest postrzegana przez zawodników jako ryba „dyżurna” w każdej sytuacji. Ale to nie do końca prawda. Drobne płocie możemy łowić zawsze i wszędzie, gdy tylko występują w danej wodzie. Ale jeśli mowa o rybach większych, sprawa się już nieco komplikuje – to już nie jest takie proste. Szybkościowe łowienie płoci to przede wszystkim nastawianie się na mniejsze sztuki, co nie znaczy, że nie można w ten sposób połowić ciut większych. Mnie zdarzyło się kiedyś wygrać Mistrzostwa Polski na Kanale Gliwickim właśnie takimi już sporymi płociami, których złowiłem ponad 9 kg w każdej z dwóch tur zawodów. Jednak przy tym sposobie wędkowania łowienie większych ryb nie jest częste. Trzeba trafić z zanętą w dany dzień i miejsce. Napiszę tylko, że gdy po miesiącu zameldowałem się w tym samym miejscu z tą samą zanętą, płocie nie chciały w nią wchodzić. Ale to tylko przykład na to, że łowiąc szybkościowo, nie zawsze

Okonie na twardo i miękko
Koniec sierpnia i początek września to dla mnie najlepszy czas na grube okonie. Szukam ich zarówno z brzegu, jak i z łodzi i zawsze mam ze sobą tylko dwa pudełka. Jedno z gumami, a drugie z przynętami twardymi. Gruby okoń – marzenie każdego spinningisty. Nie mam złotego środka na te drapieżniki, ale wypracowałem swoje meto- dy, które od lat pozwalają mi cieszyć się przynajmniej kilkoma dorodnymi sztukami w sezonie. Szczególnie ten okres – przełom lata i jesieni – sprzyja takim połowom. Chłodniejsze poranki i ciągle upalne popołudnia wzmagają w rybach apetyt i te intensywnie żerują. Nie oznacza to oczywiście, że są proste do złowienia. ŁOWISKA Zbiorniki zaporowe to dla mnie pod- stawa łowienia okoni. Tylko pozornie monotonne, skrywają wiele ciekawych łowisk, które okonie regularnie odwiedzają. Ciąg dalszy artykułu na stronie 22 WŚ 09/2020. Zachęcamy również do prenumeraty Wędkarskiego Świata – szczegóły tutaj.

Stop obcinkom
W naszych wodach żyje ryba, której zęby sieją popłoch nie tylko wśród innych gatunków ryb, ale również wśród wędkarzy. Silnie uzbrojona paszcza w wybitnie ostre zęby to znak rozpoznawczy szczupaka. Segment szczupakowego asortymentu mocno się rozszerzył, na szczęście na zestawach innych wędkarzy możemy coraz rzadziej obserwować archaiczne zielone stalki. SKLEPOWE ZAKUPY W sklepach trafimy na przypony: wolframowe, tytanowe, stalowe czy z surflonu. Zasadniczo starajmy się unikać stalowych, zielonych przyponów – zazwyczaj kiepskiej jakości agrafki i łączenia mogą zawieść w najważniejszym momencie. Jeśli łowimy na małe przynęty gumowe, 7–12 cm, możemy śmiało zastosować tracące na popularności przypony wolframowe. Ich wadą, a zarazem zaletą, jest ich plastyczność. Dzięki niej nie zakłócają aż tak pracy gum i pozwalają skutecznie zaprezentować przynętę. Z drugiej strony szybko zwijają się w spirale, zagniatają i tracą wytrzymałość. Kupując wolframy starajmy się zwracać uwagę na jakość agrafek, linki i zakończeń, a w trakcie łowienia musimy kontrolować stan zużycia

Feeder link – jakie podejście do tematu
„Wszystko jest feeder linkiem…” – takimi właśnie słowami skończyła się moja ostatnia dyskusja z kolegą Sławkiem na temat budowy zestawu feederowego, ale zacznijmy od początku. CZYM JEST FEEDER LINK? Feeder link to dość tajemniczo brzmiąca nazwa, pochodząca z języka angielskiego, która wciąż dla wielu wędkarzy nie do końca jest oczywista. Chodzi o element zestawu przesuwający się po lince głównej i pozwalający na oddalenie od niej koszyczka zanętowego. Najczęściej przyjmuje on formę troczka wykonanego z żyłki lub plecionki. Jednakże agrafka z krętlikiem lub popularny łącznik do koszyczka też jest według mnie wersją feeder linka, tylko bardzo krótkiego, bo jego długość nie przekracza 2–3 cm. Najkrótszą chyba formą tego właśnie łącznika jest krętlik fabrycznie montowany w podajniku, nawleczony bezpośrednio na linkę naszego zestawu. BUDOWA FEEDER LINKA Feeder link może być wykonany na wiele sposobów. W zasadzie ilu wędkarzy, tyle sposobów i materiałów na jego wykonanie. Materiał, z którego najczęściej są wykonywane owe

Doklejamy zanętę
Czyli jak dobrać klej do zanęty, mieszanki lub gliny wędkarskiej Temat kleju oraz doklejania glin czy mieszanek zanętowych nie jest zbyt popularny, gdyż wielu wędkarzy do teraz nie wie, w jaki sposób doklejać kule zanętowe, który klej zastosować w danej sytuacji, a przede wszystkim jaki jest cel używania kleju. W poniższym artykule chciałbym pokrótce przedstawić podstawowe wiadomości na temat klejów, wskazać ich rodzaje, wyjaśnić czym się od siebie różnią i w jaki sposób je stosować. Artykuł wskazuje nam korzyści płynące ze stosowania komponentów klejących i klejów. Warto zagłębić się w temat, gdyż takie wiadomości nie raz pomagają w osiąganiu sukcesów podczas wędkarskich połowów. Rodzaje klejów zanętowych Kleje wędkarskie dzielą się na dwie podstawowe grupy – spożywcze oraz mineralne. Kleje spożywcze są wytwarzane z produktów spożywczych bogatych w gluten lub cukier. Składniki te, po odpowiednim przetworzeniu, zmieleniu i połączeniu z innymi tworzą właśnie kleje spożywcze stosowane do zanęt. W zależności od

Zanętowe ABC czyli co, z czym i dlaczego?
Wiele razy zastanawialiście się pewnie, jaką zanętę kupić podczas planowania wyprawy na dane łowisko. Każdy wędkarz nieraz zadaje sobie to pytanie, szukając odpowiedzi u bardziej doświadczonych kolegów, w czasopismach lub w Internecie. W tym artykule postaram się choć trochę przybliżyć Wam kilka kwestii związanych z doborem odpowiedniej mieszanki do danego łowiska, choć ryby i tak miewają różne kaprysy i ciągle nas zaskakują… Zanęta kupiona w sklepie czy własnej produkcji? Zanęta kupiona w sklepie, jak i ta własnej produkcji, może być równie skuteczna. Wielu wędkarzy przechodziło przez etap samodzielnego produkowania zanęt. Niejedna z tych prób kończyła się porażką, jednakże są i tacy wędkarze, którzy używają swoich mieszanek do dziś i odnoszą niemałe sukcesy. Aby wyprodukować zanętę samemu, musimy doskonale wiedzieć, jakie komponenty ze sobą połączyć, zmielić czy wyprażyć Musimy mieć do tego również odpowiednie narzędzia i urządzenia. Kupując gotową zanętę w sklepie mamy pewność, że zawarte są w niej składniki, tworzące
Obserwuj nas
ZOBACZ TAKŻE
NOWY REKORD?
Poinformuj nas o nowym rekorodzie wypełniając krótki formularz

Dzień Dziecka. Jak zachęcić dziecko do wędkowania? Zabierz swoją pociechę na ryby!
Dziś jest Dzień Dziecka. Wszystkim maluchom życzę dużo słodkości i radości. Tym wędkującym – bicia rekordów i dużo zabawy z wędkarstwa. Niemniej jednak nie każde dziecko lubi chodzić z rodzicem na ryby. Sam, jako dziecko, początkowo traktowałem to z dużą dozą niechęci. Przełomowy był jeden moment.

REKORD ŚWIATA znowu pobity! SUM GIGANT!
Nowy rekord świata w wędkarstwie sumowym został pobity zaledwie miesiąc po poprzednim osiągnięciu. Poprzedni rekord wynosił 281 cm i został ustanowiony przez Stefana Seussa. Tym razem to Alessandro Biancardi, członek zespołu MADCAT Italy, który wpisał się na kartę historii wędkarstwa sumów, bijąc rekord o 4 cm. Jego zdumiewająca ryba mierzyła aż 285 cm i została złowiona w rzece Pad (Po) po 23 latach ciężkiej pracy. Wędkarstwo sumowe staje się coraz popularniejsze, przyciągając coraz więcej entuzjastów na całym świecie. Sumy to olbrzymie ryby, które są niezwykle wymagające w złowieniu. Wymaga to nie tylko odpowiedniego sprzętu, ale także doświadczenia i cierpliwości. Wędkarze sumowi muszą wykazać się umiejętnościami w radzeniu sobie z potężnymi rybami, które potrafią stawić opór i wywołać emocjonujące walki. Firma MADCAT, producent wysokiej jakości sprzętu wędkarskiego, z dumą ogłosiła ten nowy rekord na swoim fanpage’u. Alessandro Biancardi został doceniony za swoje osiągnięcie i umieszczenie marki MADCAT na szczycie. Przynęty Savage

Zbliża się sezon na sandacza – jak skutecznie łowić tę rybę?
Koniec tarła i okresu ochronnego sandacza zbliża się wielkimi krokami, co oznacza, że już niedługo wędkarze będą mogli cieszyć się połowem tej chętnie łowionej ryby. Sandacz (Sander lucioperca) to drapieżnik słodkowodny, który osiąga imponujące rozmiary i stanowi wyzwanie dla wielu wędkarzy. Warto poznać skuteczne techniki połowu sandacza, aby w pełni wykorzystać nadchodzący sezon. Przedstawiamy wam kilka sprawdzonych sposobów, które pomogą wam osiągnąć sukces podczas łowienia tej ryby.

Jaka wędka na sandacza? Przygotuj się do sezonu!
Zbliża się koniec okresu ochronnego sandacza. Mętnookiemu damy jeszcze chwilę odpocząć, do 31 maja. Jednak już teraz warto dobrać odpowiedni sprzęt do połowu tej ryby.Kiedy przygotowujemy się do połowu sandacza, wybór odpowiedniej wędki spinningowej odgrywa kluczową rolę. Istnieją trzy istotne czynniki, które warto wziąć pod uwagę podczas dokonywania ostatecznej decyzji: rodzaj przynęt, charakterystyka łowiska oraz specyfika samego sandacza.

Gdzie szukać szczupaka w maju?
Jak wiedzą wszyscy wędkarze, każdy miesiąc wymaga innych umiejętności i strategii, aby złapać wymarzony okaz. Maj nie jest wyjątkiem – to miesiąc, kiedy łowienie szczupaka może być wyzwaniem, ale również przynosi wiele szans na sukces.

Majówka, czyli grill, chillout i tłumy wędkarzy nad wodą!
Długi weekend majowy to okazja do pierwszego w roku odpoczynku, gdy temperatury są już wysokie. Tłumy ludzi chętnie odwiedzają miejsca, gdzie można rozpalić grilla, wypić zimne piwko i spotkać się ze znajomymi. Dla wędkarzy majówka to często rozpoczęcie sezonu spinningowego. A już z pewnością jego głównej części.

Wiosenne bolenie. Jak je łowić? Gdzie ich szukać?
Zbliża się maj, który dla wielu wędkarzy jest początkiem sezonu spinningowego. Wiąże się to głównie z faktem, iż zaczyna się sezon szczupakowy. Jest to również miesiąc, kiedy to woda staje się znacznie cieplejsza, a słońce składnia ryby to wypływania z zimowych kryjówek. Bolenie to wyjątkowe drapieżniki, pod każdym względem.

Turlaj Żabę! Wiosenne Łowienie Pstrągów Na Sztuczną Żabkę.
Pstrąg potokowy, tęczowy czy źródlany? Wszystkie piękne, majestatyczne, z charakterem. Powalczyć z pstrągiem i zwyciężyć to jest coś! To ryba budząca szacunek. Wybierzmy się zatem na wiosenne spotkanie z tą piękną rybą. Co lubi pstrąg? Pstrągi lubią wodę zimną, czystą, dobrze natlenioną. Unikają silnego słońca, kryją się w głębinach. Preferują wszelkie zagłębienia terenu, w których mogą się skryć. Nie lubią mułu. Wolą żwirowe lub piaszczyste twarde dno. Najaktywniej żerują wczesnym rankiem lub wieczorem, ale w dni pochmurne biorą nawet w południe. Zwykle kojarzą nam się z górską rzeką, ale możemy je spotkać w rzekach nizinnych, a nawet w jeziorach i stawach, które najczęściej zarybia się pstrągiem tęczowym. W Polsce jest wiele miejsc, w których gwarancja występowania pstrąga jest prawie stu procentowa. Te najbardziej polecane to: Wieprz, Tanew, San, Pasłęka, Nysa Kłodzka, Bóbr oraz Szreniawa. Najłatwiej łapać je w sierpniu, w czasie gdy intensywnie żerują przed okresem rozrodczym. Należy przy tym

Spinning na przedwiośniu
Przez ostatnie kilka lat praktycznie nie było u nas zimy. Zdążyliśmy się już przyzwyczaić,że na przedwiośniu, które pod względem pogody było wiosną, wędkarskie rezultaty wręcz nas rozpieszczały. Dobrze brały klenie, jazie, okonie i oczywiście „te z płetwą tłuszczową”. Teraz, gdy wszystko wróciło do normy (przynajmniej w pogodzie), i mamy zimę jak się patrzy,trzeba przygotować się na znacznie trudniejsze warunki. Prawdziwy, „staropolski” marzec to trudny okres dla spinningisty. Wprawdzie przy sprzyjających warunkach można złowić srebrniaki zarówno w morzu, jak i w rzece, ale na większości wód jest ciężko o przyzwoitą rybę. Dlaczego? Ano chociażby dlatego,że wody stojące mogą być świeżo rozmarznięte, a rzekami zaczyna spływać woda pośniegowa. Ciąg dalszy artykułu autorstwa Pawła Mireckiego na stronie 12 WŚ 03/2021. Zachęcamy również do prenumeraty Wędkarskiego Świata – szczegóły tutaj.

Grudniowe szczupaki
Większość wędkarzy odpuszcza sobie łowienie w grudniu, bo zimno, bo dzień krótki, bo wyniki nie zawsze są zadowalające. Ale grudzień jest miesiącem bardzo specyficznym… Drapieżniki są najedzone, a wo- da jest na tyle wychłodzona, że tempo ich metabolizmu wyraźnie spada. W związku z tym trudno trafić w tzw. wielkie żarcie. Ja jednak lubię łowić w grudniu, bo właśnie w tym miesiącu można trafić na okazowe esoksy. Jeśli uda się skusić szczupaka, to jest realna szansa, że to będzie duża sztuka. Cała filozofia grudniowego spinningowania opiera się na tym, żeby tego szczupaka zlokalizować, a następnie za- prezentować mu przynętę tak, aby skłonić go do brania. Tylko tyle i aż tyle. Niby to samo, co przez cały sezon, tylko że teraz jest to trudniejsze, mniej oczywiste, ale wbrew pozorom ma większe znaczenie niż w jesiennym szczycie brań. Po pierwsze, esoksy są już pogrupowane, więc łowienie w miejscu wybranym na chybił trafił daje

Wędki spinnignowe – co warto o nich wiedzieć? Jak wybrać właściwą?
Zastosowanie wędek spinningowych zmieniło się w ostatnich latach. Wcześniej używano ich najczęściej do połowu określonego rodzaju ryb – głównie drapieżnych jak szczupaki i okonie, obecnie można je stosować również w przypadku mniejszych, niegroźnych ryb (leszczy, płotek itp.). Niezależnie od tego, jakie okazy chcemy łowić, możemy być pewni, że wędka spinningowa sprawdzi się doskonale. Jaką jednak kupić? I gdzie? Na co zwrócić uwagę? Spinning – co to takiego? Spinning to jedna z bardziej popularnych metod połowu ryb. Polega na wykonaniu pewnych ruchów, aby ryba pływała po określonym torze, co ułatwia jej schwytanie. Żeby było to możliwe, musimy zastosować przynętę wabiącą osobnika i następnie zmuszenia go do wykonania określonych ruchów. Najważniejsza jest oczywiście dobrze dobrana wędka spinningowa, która musi komfortowo leżeć w dłoni i być łatwa w obsłudze, pozwalając na energiczne rzuty na dużą odległość. Nie może być też ciężka, ponieważ wędkarz podczas połowu spinningowego często zmienia swoje położenie. Wędka spinningowa –

Wędziska spinningowe dla początkujących – porady i propozycje
Pomiędzy radosnym okrzykiem „Zostanę wędkarzem!” a wprowadzeniem tego ambitnego planu w życie jest jeszcze przestrzeń na edukację, zdobycie potrzebnych papierów i pierwsze poważne zakupy. Jak każde hobby wymagające profesjonalnego sprzętu, łowienie ryb pociąga za sobą pewne inwestycje i niełatwe wybory. Spinning to jedna z najpopularniejszych metod łowienia – jeśli wędkarz będzie odpowiednio aktywny i zaangażowany, sprawdzi się doskonale nawet na początku wędkarskiej przygody, zwłaszcza przy połowie drapieżników. Kluczowe będą tutaj wola nauki, cierpliwość i odpowiedni sprzęt, a w szczególności wędka. Jeśli nie masz pojęcia, jak zabrać się za wybór kija, mamy dla Ciebie kilka podpowiedzi. Co należy wziąć pod uwagę przy zakupie? Gdzie można znaleźć porządne wędziska spinningowe w atrakcyjnej cenie? Wreszcie – które modele sprawdzą się na łowisku? Na czym polega spinning? Spinning jest techniką połowu ryb, która sprawdza się zwłaszcza na drapieżniki (od sandacza, przez szczupaka, aż po suma). Polega ona na wielokrotnym zarzucaniu i ściąganiu przynęty. Wędkarz

Okonie na twardo
Sierpień to czas eksperymentów i doskonalenia technik spinningu. Żaden inny miesiąc nie daje mi tyle możliwości. Mimo chęci podążania za wieloma gatunkami, największą uwagę skupiam teraz na okoniach. Imponuje mi ich zawziętość i sposób w jaki atakują drobnicę. Ich agresja i aktywność sprawiają, że nie wyobrażam sobie sierpnia bez widoku szalejących przy powierzchni garbusów. A co najważniejsze, można je łowić wszystkimi nowoczesnymi metodami i poznawać coraz ciekawsze przynęty i wyszukane sposoby ich prowadzenia. SIERPIEŃ SPRZYJA KOMBINOWANIU Rutyna zabija kreatywność, dlatego lubię kombinować i szukać skutecznych rozwiązań. Sierpień stwarza mi wyjątkowe warunki do szlifowania spinningowego warsztatu. O tej porze nie ma złych przynęt na okonie. Ciąg dalszy artykułu na stronie 18 WŚ 08/2020. Zachęcamy również do prenumeraty Wędkarskiego Świata – szczegóły tutaj.

Dwie godziny
Piękna pogoda nie daje mi spokoju i choć nadmiar obowiązków nie ułatwia zadania, w końcu udaje mi się wyrwać nad rzekę. Niespełna dwie godziny dzielą mnie od zmroku, ale pełny optymizmu jadę nad Wartę. W myślach jak mantrę powtarzam słowa mojego przyjaciela znad Odry, który wyznaje zasadę, że lepiej przez godzinę łowić w dobrym miejscu i o dobrym czasie, niż bez efektów włóczyć się cały dzień nad rzeką. Skuteczność, wygoda i nuta ekscytacji wynikająca ze spontaniczności. Chyba właśnie za to pokochałem wieczorne wizyty nad rzeką. Niewielkie oczekiwania, które potrafią przerodzić się w krzyk radości, i wędka, której nigdy nie wyciągam z bagażnika. Tak! Każdy, kto kiedykolwiek uciekał w ten sposób od otaczającej rzeczywistości, zrozumie, jakie uczucie towarzyszy nieplanowanej przygodzie. Tej, która ogranicza się do spojrzenia na rzekę i wykonania kilku rzutów na napływ, oraz tej pełnej niespodzianek i brań, które skutecznie podnoszą adrenalinę. JECHAĆ JAK PO SWOJE Odległość łowiska od

Nocna zaporówka
Gdy zrobi się naprawdę ciepło, to dla mnie najlepszy okres, by wybrać się ze spinningiem na zaporówkę i zapolować nocą na mętnookiego drapieżnika. Dlaczego nocą? Ponieważ właśnie wtedy sandacze najlepiej żerują. Podpływają blisko brzegu i polują na drobnicę zgromadzoną na płyciznach. Nocne łowienie ma swój niepowtarzalny klimat. Kiedy tylko zajdzie słońce, wchodzę w woderach do wody. Dookoła spokój i cisza, czasem tylko gdzieś za plecami można usłyszeć przechodzące dzikie zwierzęta, a nad głową odgłosy nocnych ptaków… Moje zmysły wyostrzają ją się i pozwalają lepiej odbierać piękno przyrody. Właśnie w takich warunkach branie sandacza z opadu staje się atomowym szarpnięciem, które na długo zostaje w pamięci. Ale może od początku. Długo nie mogłem przekonać się do nocnego łowienia. Zawsze uważałem, że jest nieskuteczne. I gdyby nie mój przyjaciel Seweryn, pewnie do dziś nie wszedłbym po zmroku z wędką spinningową do wody. To właśnie On odsłonił przede mną tajniki nocnego łowienia sandaczy.

Szczupaki pierwszego lodu
Grudzień to najbardziej niewdzięczny miesiąc dla spinningisty. Krótkie dni, nazbyt często paskudna pogoda i trudne do przewidzenia zachowania drapieżników. Ale jestem czujny i bacznie obserwuję pogodę. Bo jest pewna prawidłowość, która przez wiele ostatnich lat mnie nie zawiodła. Pierwszy lód. Nie mówię tutaj o grubej tafli, która definitywnie odcina mnie od łowienia. Chodzi o pierwszą, cienką jeszcze taflę, która często pojawia się w nocy i powoli znika w ciągu dnia. Ot, taki grudniowy wyż z chłodnym powietrzem i słońcem. Wtedy zawsze jestem nad wodą i jeszcze się nie zdarzyło, żebym wrócił bez kilku szczupaków. To nie jest łatwe i oczywiste łowienie, ale bywa niezwykle skuteczne. Bez względu na to czy wybieram się nad rzekę czy jezioro, wybieram płytkie łowiska. To tam skupiają się białe ryby, a za nimi podążają drapieżniki. Rzeczne ostoje Odpuszczam szukanie ryb w szybkich rzekach. Po pierwsze, trudno w nich trafić w ten właściwy moment. Nie ma
Miesięcznik Wędkarski Świat – Oprócz nowoczesnego wędkarstwa, na łamach „WŚ” propagujemy zdrowy styl życia, ciekawe formy rekreacji, turystykę krajową i zagraniczną.