Na terenie województwa podkarpackiego, w powiecie kolbuszowskim, znajduje się sześć Stawów Weryńskich. Z lotu ptaka wyglądają jak jedno jezioro rozdzielone nasypami.
Łączna powierzchnia stawów to 13,77 ha a głębokość oscyluje od 1 do 3 metrów. Nie są to zbiorniki naturalne. Brzegi są dostępne i porośnięte wąskim pasem trzciny. Dno jest czyste, niepokryte roślinnością. Połacie zielska spotkamy jedynie w stawie nr 3. Zbiorniki ponumerowane są przez mieszkańców – jedynką oznaczony jest najstarszy i największy staw w części północnej.
Miejscowe koło PZW dba o zarybianie i wygląd estetyczny łowiska, toteż Stawy w Weryni są bardzo atrakcyjnym miejscem dla wędkarzy. W stawach żyje wiele gatunków ryb, m.in. leszcze, krąpie, karasie srebrzyste, jesiotry, węgorze, karpie, sumy, szczupaki, węgorze i tołpygi – największa, jak dotąd złowiona, ważyła 25 kg. Spore okazy są możliwe do złowienia dzięki wprowadzonym tu wymiarom widełkowym np. dla karpia górny wymiar ochronny wynosi 60 cm, a limit dobowy tego gatunku to jedna sztuka. Wymiar ochronny dla okonia wynosi 18 cm. Okonie łowi się na spinning, natomiast wędkarze gruntowi preferują klasyczną spławikówkę a na węgorze i karpie feeder oraz gruntówkę. Mimo niewielkiej powierzchni akwenu może tu łowić jednocześnie wielu wędkarzy. Przygotowano dla nich komfortowe ścieżki między stawami, a znalezienie dogodnego stanowiska nie stanowi problemu. Nad zbiornikami znajduje się wiele miejsc parkingowych, a dojazd do łowiska jest bardzo łatwy.
Sekrety łowiska
Stawy Weryńskie potrafią zaskoczyć okazami leszczy. Ponieważ łowisko jest bardzo obficie nęcone to efekty przynosi stosowanie aromatycznych zanęt najwyższej jakości.
Informacje
Gospodarzem łowiska jest Okręg PZW Rzeszów, tel. 17 854 98 01, a opiekuje się nim koło nr 17 w Kolbuszowej. Na stawach obowiązuje zakaz wędkowania ze sprzętu pływającego. Szczegółowych informacji chętnie udzieli Grzegorz Fryc – właściciel sklepu wędkarskiego Extreme Fishing w Kolbuszowej.
