Niegdyś jezioro to było szczególnie kontrolowane i pilnowane. Dziś nieco o nim zapomnieli i wędkarze, i strażnicy. Jednak nadal jest sporo ryb w tej 307-hektarowej wodzie.
Jezioro Kocioł jest połączone z jeziorami Roś i Białoławki rzeką Wilkus. Umożliwia to swobodne poruszanie się między tymi jeziorami, a także wymianę i natlenienie wody. Woda jest czysta i przejrzysta. Dzięki temu często spotyka się tu racicznicęi raki. Brzegi wokół jeziora są równomiernie porośnięte trzciną; łagodnie opadają. Dno jest twarde, porośnięte podwodną roślinnością, tworzącą w płytszych miejscach gęste dywany, które wychodzą aż do powierzchni. Jest to znakomita kryjówka dla wszystkich ryb. Na granicy roślinności łowi się drapieżniki oraz leszcze, płocie i liny. Duże leszcze także żerują w pobliżu tej dżungli, jednak ich ulubioną wodą jest granica na stokach między 5 a 10 m.
Najlepszym miejscem na drapieżniki jest bardzo duża górka na środku jeziora. Jej wierzchołek wychodzi na 5 m, a stok z jednej strony opada w głębię do 28,5 m. Obławiając intensywnie boki górki gumami czy woblerami, możemy złowić okonia o masie do 1,5 kg lub szczupaka przekraczającego 1 m. Takie okazy w Kotle nie są rzadkością. Ciekawostką jest, że w okresie zimowym, gdy jezioro jest pokryte lodem, na głębinie i stokach górki trafiają się spore sieje. Jednak łowi się je sporadycznie i zawsze przynoszą wędkarzowi dużo emocji.
Sekrety łowiska – Na tutejsze garbusy warto zakładać gumy we wszystkich odcieniach zieleni.
Informacje – Woda jeziora Kocioł należy do Gospodarstwa Rybackiego PZW w Suwałkach, tel./fax (0) 87 566 40 05 lub (0) 87 566 36 36. Jest położone po prawej stronie trasy Pisz–Orzysz, udostępnione ogólnie z łodzi i brzegu, objęte strefą ciszy.
