Kilka kilometrów od krajowej trasy Warszawa – Kraków na wysokości Szydłowca znajduje się niewielki zbiornik wodny w Orłowie. Można tu zrelaksować się w ciszy i spokoju.
Ta bardzo przyjemna woda, na skraju lasu, z malutkimi wysepkami, jest środowiskiem wielu ryb. Zbiornik jest płytki. Głębokość nie przekracza 2 m. Wędkarze łowią tu regularnie liny, karpie, płocie i krasnopiórki. Czasami trafia się jaź. Karpie najczęściej mierzą do 40 cm, choć zdarzają się pojedyncze ryby nawet do 5 kg. Liny łowione są często na słodką kukurydzę, białe robaki i kawałki rosówek. Przyłowem są japońce. Drobne płocie dobrze biorą blisko brzegu na bat z lekkim spławiczkiem. Chcąc łowić większe sztuki należy zanęcić selektywnie, np. pęczakiem lub parzonymi płatkami z dodatkiem kukurydzy, którą większe sztuki wprost uwielbiają. Na zasiadkę warto zająć miejsce pod przewodami elektrycznymi.
Z drapieżników najczęściej poławiane są szczupaki. Okonie też występują w zbiorniku, ale jeszcze nie zdążyły osiągnąć godnych rozmiarów. Na spinningu warto zawiesić obrotówkę nr 2 lub 3, lekką wahadłówkę albo twisterek w seledynowym lub perłowym kolorze na lekkiej główce 3-5 g. Drobny okoń chętniej bierze na obrotówki nr 0 lub 1 oraz małe paproszki w stonowanych kolorach. Warto też zasiąść z rosówką – można trafić fajną rybkę.
Sekrety łowienia
Ze spinningiem dobrze jest przejść od strony trudnego brzegu z dużą liczbą miniwysepek. Wśród roślinności wodnej można trafić ładnego szczupaka. Dobre są przynęty powierzchniowe. Atak z powierzchni jest niesamowity.
Informacje
W Szydłowcu skręcamy na Wierzbicę. Zbiornik leży kilkaset metrów od trasy po jej lewej stronie. Auto zostawiamy na zjeździe z wielkim kamieniem. Gospodarzem łowiska jest Okręg PZW Radom.
