Jezioro Żarnowieckie ma powierzchnię ponad 1400 ha, choć regularny owalny kształt sprawia, że wydaje się mniejsze. Z Bałtykiem łączy je rzeka Piaśnica, a jezioro jest położone poniżej poziomu morza.
Jezioro żarnowieckie to szczególne łowisko. Połączenie z morzem oraz największa w Polsce elektrownia szczytowo pompowa powodująca wahania dobowe wody do 80 cm sprawia, że ryby tu żyjące mają wyjątkowe przyrosty i dotyczy to praktycznie wszystkich gatunków, na które nastawiają się wędkarze. Najczęściej celem połowów są olbrzymie szczupaki (stąd pochodzi Rekord Polski WŚ) i wielkie okonie, ale Ci, co nastawiają się na białe ryby, też nie mogą narzekać, bo 4-kilogramowe leszcze i kilogramowe płocie są nierzadką zdobyczą. Jezioro dzieli się na dwie części – płytką północną i południowe ploso z głębokością do 19 metrów. Wiosną szczupaki łowi się w płytkiej części. Skuteczne są dżerki, duże lekkie wahadłówki i duże wirówki. Od połowy maja dobre jest ploso. Jedyną rozsądną metodą jest na nim trolling. Szczupaki biorą w toni – zwykle pomiędzy 4 a 10 metrem. Co roku w Żarnowcu łowione są okazy powyżej 120 cm, a stabilnym połowom sprzyja górny wymiar ochronny 100 cm. Białe ryby łowi się w głębszej części na spadach. Skuteczne jest obfite nęcenie grubą zanętą – kukurydzą, makaronem i pociętymi rosówkami. Atrakcją jeziora są również dorodne węgorze.
Sekrety łowiska: Trollingowe szczupaki z Żarnowca słabo reagują na woblery i klasyczne rippery. Wolą różne wynalazki o nietypowych kształtach i w ciemnych kolorach, a najlepszą przynętą jest imitacja węgorza.
Informacje:
Dzierżawcą jeziora jest Gminny Ośrodek Turystyki i Sportu Sp. z o. o. w Gniewinie tel. 58 670 66 98. Jezioro jest intensywnie zarybiane, ale też odławiane przez brygadę Rybacką z Nadola. W przystani w Nadolu można wypożyczyć łódź i wykupić licencję. Ceny licencji są zróżnicowane w zależności od metody. Za 1 dzień trollingu z łodzi trzeba zapłacić 40 złotych
