Bałtyk w okolicach przylądka Rozewie dla brzegowych łowców ryb metodą spinningową bądź surfcastingową jest prawdopodobnie najlepszym łowiskiem na środkowym wybrzeżu.
Rozewie to przylądek nad Morzem Bałtyckim, na Pobrzeżu Kaszubskim, oraz miejscowość w granicach administracyjnych Władysławowa. Miejsce to błędnie uważa się za najdalej wysunięty na północ obszar Polski. W rzeczywistości ten punkt linii brzegowej znajduje się w pobliskiej Jastrzębiej Górze. Na przylądku znajduje się Latarnia Morska Rozewie. Od roku 1959 teren ten jest krajobrazowym Rezerwatem Przylądek Rozewie o powierzchni 12,15 ha. Ochronie podlega buczyna pomorska (występują drzewa ponad 200-letnie o obwodzie pnia dochodzącym do 3 m) na wysokim brzegu klifowym. Dno morskie wyścielone jest na dużej przestrzeni większymi i mniejszymi kamieniami, tworzącymi niekiedy kamienne rafy. Morskie trocie oraz inne drapieżne ryby i ptactwo wodne bardzo chętnie odwiedzają wody w okolicach Rozewia, licząc na obfite pożywienie. Instynkt ich nie zawodzi, ponieważ małych ryb, krewetek i innego pokarmu jest tu bardzo dużo. Jako żerowisko miejsce to upatrzyły sobie również wielkie morskie leszcze, płocie i okonie. Nierzadko wędkującym trafiają się węgorze. Leszcze bardzo często przekraczają masę 3 kg. Wszystkie ryby łowi się na przynęty pochodzenia zwierzęcego. Do najlepszych należą dendrobeny w rozmiarze 3 i 4 oraz garnele i fileciki z morskich ryb. Brań możemy spodziewać się zarówno w pierwszym rowie, jak i dalej za rewą, a także na płaskich blatach.
Sekrety łowiska
Podczas małego falowania morza dobrze jest łowić na feeder, który wskaże nam nawet najdelikatniejsze brania sprytnych, dużych leszczy.
Informacje
Opłatę za wędkowanie w morzu można uiścić w Okręgowym Inspektoracie Rybołówstwa Morskiego w Gdyni przy ul. Śląskiej 53 bądź w kapitanacie portu we Władysławowie. Roczny koszt wynosi 49 zł, miesięczny – 16 zł,
