Karp to obecnie jedna z najpopularniejszych ryb wśród wędkarzy. Silny, sprytny, a przy tym dorastający do gigantycznych rozmiarów. Marzeniem niejednego karpiarza jest złowienie kilkunastokilogramowego osobnika. Wiosną, kiedy woda jest jeszcze zimna, trudniej jest o przechytrzenie takich okazów. Zastosuj poniższe rady w praktyce, a Twoje wyniki będą jeszcze lepsze!
Im płycej, tym cieplej
Wiosna to czas, kiedy przyroda budzi się z zimowego letargu. Nie inaczej jest z rybami. Są to kręgowce zmiennocieplne, co wiąże się ze spowolnieniem metabolizmu w chłodnej wodzie. Kwiecień to miesiąc, kiedy słońce jest coraz wyżej na niebie, a temperatura wody rośnie. Głębokie zbiorniki nagrzewają się jednak stosunkowo wolno. Unikaj więc takich, których dno jest poniżej 3 m od tafli wody.

Karpie są ciepłolubne. Dlatego też chętnie wygrzewa się na wiosennym słońcu, wybierając spokojne płycizny. To właśnie w takich miejscach woda ma wyższą temperaturę. Dzięki podgrzaniu wody metabolizm ryb rośnie, a wraz z nim również apetyt.
Cisza, spokój i odpowiedni kamuflaż
Wraz z nastaniem zimy nad wodą nastaje cisza. Karpie kierują się wtedy zwykle w głębsze partie wody, gdzie jest im cieplej i spokojniej. Wiosną, kiedy głód wzrasta, „budzą się” do życia, nie są jednak tak ruchliwe, jak w lecie. Teraz wyobraź sobie sytuację, że wstajesz zaspany z łóżka. Ktoś z Twoich domowników zaczyna głośno mówić, tupać i zachowywać się hałaśliwie. Tak właśnie czują się karpie, kiedy nie zachowujesz się dyskretnie w trakcie zasiadki.
Zachowanie ciszy nad wodą jest ważne o każdej porze roku. Wiosną szczególnie. Zwróć również uwagę na odpowiedni strój. W kwietniu, kiedy roślinność podwodna jeszcze nie wyrosła, a woda jest często krystalicznie czysta, karp może Cię po prostu zauważyć. Jaskrawe stroje zdecydowanie odpadają.
Oszczędne nęcenie kluczem do sukcesu – łowienie karpi w kwietniu
Internet jest pełny informacji o nęceniu miejscówek na karpie. Często przez wiele dniu kilogramy zanęty trafiają do wody, aby przyzwyczaić ryby do pożywienia. W kwietniu i maju z ilością zanęty trzeba zdecydowanie uważać! Metabolizm ryb jest jeszcze stosunkowo wolny. Nęcenie dużymi ilościami może spowodować przekarmienie, a dodatkowo zakwaszenie wody. Takie miejsca nie będą łowne.
Warto stosować niewielkie, punktowe nęcenie. Woreczki lub siatki PVA z niewielką ilością pokruszonych kulek lub ziaren, nie przekarmią ryb. Odpowiednio dobrana do łowiska zanęta z pewnością ściągnie piękne karpie. Pamiętaj, że okazami możesz pochwalić się na łamach Wędkarskiego Świata!