Koniec sierpnia i początek września to dla mnie najlepszy czas na grube okonie. Szukam ich zarówno z brzegu, jak i z łodzi i zawsze mam ze sobą tylko dwa pudełka. Jedno z gumami, a drugie z przynętami twardymi.
Gruby okoń – marzenie każdego spinningisty. Nie mam złotego środka na te drapieżniki, ale wypracowałem swoje meto- dy, które od lat pozwalają mi cieszyć się przynajmniej kilkoma dorodnymi sztukami w sezonie. Szczególnie ten okres – przełom lata i jesieni – sprzyja takim połowom. Chłodniejsze poranki i ciągle upalne popołudnia wzmagają w rybach apetyt i te intensywnie żerują.
Nie oznacza to oczywiście, że są proste do złowienia.
ŁOWISKA
Zbiorniki zaporowe to dla mnie pod- stawa łowienia okoni. Tylko pozornie monotonne, skrywają wiele ciekawych łowisk, które okonie regularnie odwiedzają.
Ciąg dalszy artykułu na stronie 22 WŚ 09/2020.
Zachęcamy również do prenumeraty Wędkarskiego Świata – szczegóły tutaj.