Na początku sezonu nigdy nie wiem, gdzie spodziewać się szczupaków, bo każdy rok jest inny. Warto jednak sprawdzić miejsca z poprzedniego sezonu, np. zaznaczone na GPS. Jednego roku łowimy ryby głęboko, a w kolejnym se- zonie są na płytkiej wodzie. Dlaczego? Wpływa na to bardzo dużo czynników. Zimy są na ogół krótkie i łagodne, klimat się ociepla i jest niestabilny, a ryby to czują. Największy wpływ na aktywność drapieżników ma to, czy dobrze odbyły tarło i czy nie chorują. Następnym czynnikiem jest temperatura wody. Czasami lód schodzi z jezior dość późno i woda nie zdąży się ogrzać, co musimy po prostu przeczekać. Być może część ryb odbyła tarło pod lodem i osobniki, które odchorowały, są na tyle głodne, że będą szukać pokarmu i trafimy w miejsce stołówki.
TYPOWANIE MIEJSC
Na początek lubię odwiedzać miejsca, gdzie głębokość nie przekracza 5 m, są to niewielkie blaty, zatoki oraz podwodne górki. Wiosną można się spodziewać szczupaków na roślinach tam rosnących, ale nie zawsze ryby tam będą. Dlaczego? Okres późnej jesieni oraz zimy to silne wiatry, mocne prądy wody i zbyt wysokie temperatury, które nie zawsze pozwolą, by jeziora zamarzły.
Ciąg dalszy artykułu autorstwa Damiana Dody na stronie 12 WŚ 05/2021.
Zachęcamy również do prenumeraty Wędkarskiego Świata – szczegóły tutaj.