MAMY TO!!! Największy Jesiotr 64,5kg, miał aż 208 cm długości schwytany!!! Jest to największy do tej pory jesiotr schwytany na wędkę w naszym kraju.
Dla malkontentów twierdzących, że nie da się złowić tak gigantycznego okazu – Witek Hojak pokazał, że się da. I to UWAGA!!! Na zwykły karpiowy zestaw!!!! Szok!!!!!
11 listopada wybrałem się na szybką dobową zasiadkę na łowisko Fiszka, nastawiłem się na łowienie jesiotrów. Chciałem pobić swój rekord życiowy. Moje dotychczasowe PB (Personal Best) jesiotra to ryba o wadze 28kg i po cichu liczyłem, że tym razem złowię jeszcze większą. Wiedziałem, że na Fiszce są przynajmniej trzy jesiotry, które by na to pozwoliły w tym dwa na nieoficjalny rekord Polski.
Po przyjeździe zająłem swoje ulubione stanowisko, które dało mi już wiele pięknych ryb. Aura raczej nie napawała optymizmem – słoneczna pogoda i ocieplenie spowodowały, że całe łowisko “stanęło”. Nie przejmując się niepowodzeniami kolegów z sąsiednich stanowisk zabrałem się za zanęcanie. Zanętę stanowił pellet rybny a całość dopełniał mój niezawodny, autorski dip typu “śmierdziel”. Po braniu kilku mniejszych ryb usłyszałem kolejne. Ryba wysnuwała żyłkę z kołowrotka bardzo powoli i ciągle, zupełnie inaczej niż poprzednie. Po zacięciu wiedziałem, że przyjdzie mi się zmierzyć z jednym z trzech gigantów pływających na łowisku. Po kilkunastu minutach holu pokazał się ON, wykonując jesiotrową “świecę” czyli charakterystyczny dla tego gatunku wyskok ponad taflę wody. Nie zapomnę tego widoku do końca życia. Nie był to jednak nawet półmetek holu. Ryba nie dawała za wygraną ale kołowrotek dzielnie wypuszczał linkę chociaż miałem obawy czy wytrzyma taki ciężar. Po niemal godzinnym wyczerpującym holu gigant był już wyraźnie zmęczony. Wtedy poprosiłem właściciela łowiska o pomoc, ponieważ samemu nie byłbym w stanie podebrać tak wielkiej ryby. Po kilku próbach ryba została podebrana w specjalnie przygotowany sling. Z uwagi na bezpieczeństwo ryb, na Fiszce nie wolno wyciągać dużych jesiotrów na brzeg, ani próbować wkładać ich do podbieraka. Koledzy sąsiednich stanowisk gratulowali mi złowienia rekordowej ryby. Nikt nie spodziewał się, że będzie to największy złowiony na wędkę jesiotr na tym łowisku i w całej Polsce. Szok nie mogłem w to uwierzyć. Jak się później okazało ryba ważyła aż 64,5kg i miała aż 208 cm długości. Po 20 minutach napowietrzania gigantyczny jesiotr o pieszczotliwym imieniu Leszek bezpiecznie i majestatycznie odpłynął w głębiny łowiska – mam nadzieję, że przyjdzie jeszcze nam się zmierzyć.
Wielkich jesiotrów w polskich rzekach i jeziorach nie ma a właściwie jedyną szansę na złowienie tego gatunku w Polsce dają nam łowiska komercyjne. Do tej pory największa sztuka złowiona została na łowisku “Uroczysko Karpiowe” w Ligocie. Potężne jesiotry pływają także na łowisku “Kamień” a także na łowisku “Fiszka” blisko Śremu, na którym złowiłem największą rybę tego gatunku w Polsce. Można tam trafić nie tylko wielkiego jesiotra ale również potężne i piękne amury oraz karpie, których waga sięga blisko 30 kg.
Złowienie tak pięknej i okazałej ryby było dla mnie cudownym przeżyciem i jak dotąd jedynym i niezapomnianym doświadczeniem.
