Płytka, trudna technicznie ale piękna Kamionka płynie przez Suchedniów. Ma mocną populację pstrąga potokowego, więc jest doskonałym miejscem dla osób zaczynających przygodę z kropkami.
Czuję ogromny sentyment do tej rzeki. Tu łowiłem pierwsze pstrągi. Jest ich tu dużo, ale przeważają ryby niewymiarowe. Czterdziestaka nigdy tu nie złowiłem. Odcinek do Ostojowa jest wąski i płytki, niżej rzeczka zmienia swoje oblicze. Bobrowiska, czyli wolniaki z głębszą wodą, co rusz zmieniają się w szybkie i płytkie bystrza. Trudno tu znaleźć prosty, nudny odcinek rzeki. Ulubioną przynętą kamionkowców są obrotówki, wahadłówki i dżigi. Dużą frajdę sprawia chodzenie z muchówką i nimfą. Nie polecam chodzenia w dół rzeki. Ryby szybko dostrzegają intruza i się płoszą. Po deszczach Kamionka zmienia się okresowo w ,,rzekę czerwoną” z powodu hałd gliny zalegających w bezpośrednim sąsiedztwie rzeki, pozostawionych za zgodą włodarzy miasta przez budowniczych trasy S7. Czerwone osady wpływają do rzeki wraz z deszczówką.
Coraz częściej można w Kamionce trafiać jazia i okonia, których kiedyś było tu bardzo dużo. Na dolnym odcinku można złowić przyzwoitego klenia. Jeśli łowimy na woblery, to nie należy unikać większych rozmiarów – na Kamionce 6 – 7 cm to nie przesada. Woblery nie mogą nurkować zbyt głęboko.
Sekrety łowiska
Polecam drobne jigi w czarnym kolorze. Czasami warto mocno przemieszać wodę obrotówką nr 3, która bywa selektywna. Najlepiej nie kończyć łowienia w miejscu, w którym złowiło się jedną rybę. Tu każdy głębszy dołek jest siedliskiem wielu ryb – trzy ryby z jednej miejscówki to normalna sprawa. Warto celnie rzucać. Pierwsze rzuty są tu najważniejsze.
Informacje.
Woda podlega pod Świętokrzyski Okręg PZW. Najlepsze miejsca znajdują się na terenie Suchedniowa. Na odcinku poniżej mostu drogowego koło komendy policji odcinek górski zmienia się w nizinny.