Jest to niewielkie, kilkuhektarowe łowisko z głębokością dochodzącą zaledwie do 2 m. Dominującą rybą jest karaś. Z okazami bywa różnie, ale złowienie kilku kilogramów dłoniaków to żaden wyczyn, nawet dla niedzielnego wędkarza.
Kwiecewo jest porośnięte bujnymi trzcinowiskami. Gdzieniegdzie powycinane plażyczki służą wędkarzom za stanowiska. Jest też kilka kładek. Roślinność zanurzona jest równie bogata. Należy to wykorzystać, gdyż w Kwiecewie sprawdza się generalna zasada, że im bliżej zielska się łowi, tym lepiej. Toteż precyzyjna wędka ze spławikiem przewyższa skutecznością toporne zestawy gruntowe wyrzucane byle dalej od brzegu. Moją ulubioną metodą na Kwiecewie jest 6-metrowy bat z bardzo delikatnym zestawem. Stosuję 1-gramowy spławik, żyłkę główną 0,12, a na przypon zakładam żyłkę 0,10 mm. Zestaw ten sprawdzał się znakomicie na bardzo delikatnie biorące ryby. Inni wędkarze, łowiący grubiej, mieli problemy ze złowieniem ryby. Choć karaś jest tu rybą podstawową, może nam się trafić przyłów w postaci lina. Zdarzają się też szczupaki.
Wędkarze stosują tu na ogół sprawdzone również gdzie indziej przynęty: kukurydzę, białe robaki i pszenicę, a na wiosnę także czerwone robaki.
Sekret łowiska
Karasie z Kwiecewa uwielbiają ciasto z kaszy manny o zapachu czosnku.
Informacje dodatkowe
Dojazd do łowiska drogą nr 530 z Ostródy w kierunku Dobrego Miasta. Zaraz za wsią Kwiecewo, tuż za przystankiem autobusowym, należy skręcić w lewo. Droga ta doprowadzi nas do wody. Zezwolenia można nabyć w ostródzkich sklepach wędkarskich w Dobrym Mieście, a także w siedzibie zarządu głównego PZW w Olsztynie.
