Archiwa tagu: szczupak

Po czteromiesięcznym okresie szczupakowej posuchy nastał 1 maja, dla mnie prawdziwe święto. Nie wyobrażam sobie innego sposobu jego obchodzenia, jak tylko całodzienna pogoń w poszukiwaniu wygłodniałych „zębatych”. Pierwszomajowe spotkanie ze szczupakiem poprzedzone jest oczywiście kilkudniowymi przy- gotowaniami sprzętu. Na majówce wszystko musi grać, bo to przecież w dużej mierze sprawność sprzętu wpływa na końcowy sukces. PRZEDBIEGI SZCZUPAKOWYCH ZMAGAŃ Wybierając się na wiosennego szczupaka, zabieram ze sobą trzy zestawy. Pierwszy składa się z wędki castingowej o długości 1,98 m i z ciężarem wy- rzutu do 42 g, uzbrojonej w niskoprofilowy multiplikator z plecionką o śred- nicy 0,16 mm, którą obsługuję przede wszystkim jerki oraz woblery twitchingowe. Drugi składa się z wędziska o długości 1,98 m i z ciężarem wyrzutu do 35 g, uzbrojonego w kołowrotek wielkości 3500 o stałej szpuli z plecionką o średnicy 0,14 mm, którym to obsługuję małe i średnie przynęty gumowe, a także błystki wahadłowe i obrotowe. Trzeci…

Dowiedz się więcej

gdzie szukać szczupaka w maju?

Jesień to mój ulubiony czas na łowienie szczupaków z łódki, patrząc pod kątem ryb i spokoju na wodzie. Mazurskie jeziora w okresie letnim to ciągła walka o kawałek spokojnego miejsca do łowienia. I tak jak już wspomniałam, jesienią jest możliwość wypracowania sobie naprawdę sporego szczupaka, a one, gdy zaczynają już porządnie żerować, robią się wyjątkowo agresywne, a co za tym idzie, właśnie wtedy dostarczają mi najwięcej adrenaliny podczas holu! To właśnie takich szczupaków szukam jesienią. Jednak pamiętajcie też, że aby takiego szczupaka złowić, to najpierw sami musimy zadbać o to, by wypuszczać nawet te najmniejsze złowione przez nas ryby, które dostarczą nam w przyszłości niezapomnianych chwil. A może nawet pozwolą ustanowić własny rekord? JAK ZŁOWIĆ SZCZUPAKA? Dla mnie jest to jak niekończąca się opowieść. Tak naprawdę zależy to od kilku czynników takich, jak miejsce, w którym się znajdujemy, stan wody, pogoda, ciśnienie, itp. Mogłabym ciągnąć tę wyliczankę bez końca, ale…

Dowiedz się więcej

Na początku sezonu nigdy nie wiem, gdzie spodziewać się szczupaków, bo każdy rok jest inny. Warto jednak sprawdzić miejsca z poprzedniego sezonu, np. zaznaczone na GPS. Jednego roku łowimy ryby głęboko, a w kolejnym se- zonie są na płytkiej wodzie. Dlaczego? Wpływa na to bardzo dużo czynników. Zimy są na ogół krótkie i łagodne, klimat się ociepla i jest niestabilny, a ryby to czują. Największy wpływ na aktywność drapieżników ma to, czy dobrze odbyły tarło i czy nie chorują. Następnym czynnikiem jest temperatura wody. Czasami lód schodzi z jezior dość późno i woda nie zdąży się ogrzać, co musimy po prostu przeczekać. Być może część ryb odbyła tarło pod lodem i osobniki, które odchorowały, są na tyle głodne, że będą szukać pokarmu i trafimy w miejsce stołówki. TYPOWANIE MIEJSC Na początek lubię odwiedzać miejsca, gdzie głębokość nie przekracza 5 m, są to niewielkie blaty, zatoki oraz podwodne górki. Wiosną można…

Dowiedz się więcej

szczupak

Większość wędkarzy odpuszcza sobie łowienie w grudniu, bo zimno, bo dzień krótki, bo wyniki nie zawsze są zadowalające. Ale grudzień jest miesiącem bardzo specyficznym… Drapieżniki są najedzone, a wo- da jest na tyle wychłodzona, że tempo ich metabolizmu wyraźnie spada. W związku z tym trudno trafić w tzw. wielkie żarcie. Ja jednak lubię łowić w grudniu, bo właśnie w tym miesiącu można trafić na okazowe esoksy. Jeśli uda się skusić szczupaka, to jest realna szansa, że to będzie duża sztuka. Cała filozofia grudniowego spinningowania opiera się na tym, żeby tego szczupaka zlokalizować, a następnie za- prezentować mu przynętę tak, aby skłonić go do brania. Tylko tyle i aż tyle. Niby to samo, co przez cały sezon, tylko że teraz jest to trudniejsze, mniej oczywiste, ale wbrew pozorom ma większe znaczenie niż w jesiennym szczycie brań. Po pierwsze, esoksy są już pogrupowane, więc łowienie w miejscu wybranym na chybił trafił daje…

Dowiedz się więcej

Szczupak

To czas, by nad wodą gościć jak najczęściej. Tylko dzięki temu będziemy w stanie zrozumieć zachowania ryb w danym okresie, a co za tym idzie skutecznie i świadomie je łowić. Jeziora typu leszczowego podobnie jak jeziora sielawowe to łowiska, w których panem jest szczupak. Świetne warunki do wzrostu z racji łatwego, dużego i kalorycznego pokarmu sprawiają, że w takich jeziorach możemy liczyć na naprawdę duże esoksy. Pełnia jesieni to zaś doskonały czas na walkę z rybami będącymi w najlepszej z najlepszych kondycji. Szczupaki już u progu tej pory roku są nieźle wypasione (szykują się pomału do tarła) i mają zakodowane wielkie żarcie. Przynęty, które najlepiej mi się sprawdzają, są długości 15–20 cm. Kształtem przypominają leszcze lub płocie – główne składniki szczupakowej diety w jeziorze leszczowym. Dobrym pomysłem jest też zastosowanie barw okonia, który świetnie się wyróżnia, a esoksy lubią żerować również na pasiakach. Okonie zresztą też podążają za stadami leszczy…

Dowiedz się więcej

leniwe szczupaki

Końcówka sezonu to czas, który co roku intensywnie wykorzystuję na łowienie szczupaków. Trudno dostępne rzeki obfitujące w zwaliska, dywany roślinności przeczesane pierwszymi przymrozkami czy głębokie rynny z licznymi zaczepami, stanowią mój główny cel. Od kilku lat moim ulubionym rozwiązaniem na tak skrajne warunki jest drop shot. Metoda stworzona do wertykalnego łowienia sandaczy czy okoni, jednak po odpowiedniej modyfikacji stanowi potężny oręż na leniwe, jesienne szczupaki przyczajone wśród licznych zaczepów. Grudniowy matematyk Jestem wędkarzem, który pokonuje brzegiem kilometry rzek, obławiając miejsca omijane przez większość wędkarzy szerokim łukiem. Uwielbiam dno pokryte gęstą roślinnością, łowienie przy zwalonych drzewach oraz między grążelami. Stanowi to dla mnie swoiste wyzwanie. W wielu tych miejscach misją niemożliwą jest wykonanie rzutu, a co dopiero skuteczne poprowadzenie standardowej przynęty typu wobler. Łowienie wśród przeszkód daje nam dużą szansę na spotkanie nieobłowionego miejsca. Ponadto w rejonie podwodnych zawad swoisty azyl ma drobnica, za którą podążają głodne jesienne szczupaki. Idealnym rozwiązaniem…

Dowiedz się więcej

szczupaki

Grudzień to najbardziej niewdzięczny miesiąc dla spinningisty. Krótkie dni, nazbyt często paskudna pogoda i trudne do przewidzenia zachowania drapieżników. Ale jestem czujny i bacznie obserwuję pogodę. Bo jest pewna prawidłowość, która przez wiele ostatnich lat mnie nie zawiodła. Pierwszy lód. Nie mówię tutaj o grubej tafli, która definitywnie odcina mnie od łowienia. Chodzi o pierwszą, cienką jeszcze taflę, która często pojawia się w nocy i powoli znika w ciągu dnia. Ot, taki grudniowy wyż z chłodnym powietrzem i słońcem. Wtedy zawsze jestem nad wodą i jeszcze się nie zdarzyło, żebym wrócił bez kilku szczupaków. To nie jest łatwe i oczywiste łowienie, ale bywa niezwykle skuteczne. Bez względu na to czy wybieram się nad rzekę czy jezioro, wybieram płytkie łowiska. To tam skupiają się białe ryby, a za nimi podążają drapieżniki. Rzeczne ostoje Odpuszczam szukanie ryb w szybkich rzekach. Po pierwsze, trudno w nich trafić w ten właściwy moment. Nie ma…

Dowiedz się więcej

trolling

Łowienie szczupaków w trollingu może się wydawać nudne, jednak gdy robimy to w pełni świadomie i bierzemy pod uwagę wszystkie czynniki, to z pozoru nieciekawa metoda staje się pełną wyzwań przygodą, kiedy to na każde branie czeka się z głęboką wiarą w sukces. Łowię przy zimowiskach białorybu Aby łowienie w trollingu było skuteczne, nie może być przypadkowe. Tylko przemyślana strategia pozwoli nam osiągać powtarzalne wyniki. Oczywiście, nawet rekreacyjne pływanie z zarzuconą za łodzią przynętą może nam przynieść branie. Jednak zdecydowanie lepiej zwiększyć swoje szanse na sukces, odpowiadając sobie na kilka podstawowych pytań. Przede wszystkim warto zastanowić się nad wyborem dobrego łowiska. O tej porze roku możemy liczyć na brania szczupaków zarówno w płytkich, jak i głębokich zbiornikach. Chodzi bardziej o wytypowanie partii wody, w których aktualnie przebywają drapieżniki. W niektórych łowiskach będzie to 10 m w toni, a w płytszych np. 2,5 – 4 m tuż nad dnem. Wszystko zależy…

Dowiedz się więcej

rekordowy-szczupak

Raz na kilka lat do środowiska wędkarskiego trafia informacja o fascynującym połowie, który wywołuje poruszenie wśród wędkarzy. Tak było całkiem niedawno, gdy świat obiegła wiadomość o rekordowym szczupaku, którego wyholował bułgarski wędkarz – Petar Filipov. Ryba miała 140 cm długości i ważyła 25,3 kg! To absolutny rekord i aż trudno sobie wyobrazić, by kiedykolwiek został pobity. A jednak! Nad ranem, 2 października 2019 został złowiony w Czechach najcięższy udokumentowany szczupak na świecie. Prawdziwy potwór o masie 26,7 kg i 133 cm! Lukáš Matějka, który od tamtej chwili jest nowym rekordzistą świata z przyjemnością podzielił się z nami relacją z połowu tej ogromnej ryby. Złowiłem już w życiu wiele pięknych ryb i za każdym razem było podobnie. Chodziłem nad wodę i wierzyłem w zacięcie pięknej ryby, a gdy doczekałem się brania okazu, nie miałem czasu na przemyślenia i starałem się jak najszybciej i jak najbezpieczniej doprowadzić rybę do brzegu. Tego dnia,…

Dowiedz się więcej

Łowienie w Hiszpanii

W 2011 roku pierwszy raz usłyszałem o zbiornikach zaporowych w centralnej Hiszpanii znanych z dużej populacji bassów. Kolega Daniel opowiadał mi o wielkich szczupakach, których nikt tam nie łowi, ponieważ miejscowi wędkarze koncentrują się na sportowym połowie bassa. Regularnie donoszono o przyłowach szczupaków przekraczających metr, a okazy powyżej 120 cm nie należały do rzadkości. Plan wędkarskiej wyprawy narodził się w mojej głowie kilka lat temu, ale ciągle coś stawało na przeszkodzie. Jednak kiedy wiosną 2017 roku dotarły do nas zdjęcia szczupaka o długości 140 cm, miarka się przebrała! Nie ma na co dłużej czekać! Wcześniejszy rekonesans Daniela udowodnił, że duże szczupaki można łowić skutecznie pod koniec sierpnia w trollingu. Przy okazji dowiedzieliśmy się, że głęboki trolling daje możliwość spotkania z brzanami comizo, które dorastają tam do metra długości! Na początku roku udało się zebrać ekipę, uzgodnić termin, zarezerwować noclegi, wynająć łodzie i kupić bilety na samolot. Ostatni tydzień sierpnia mieliśmy…

Dowiedz się więcej

20/35