Szczupaki w maju – Jak złowić „metrówkę”?
Maj to swoisty wędkarski lotek, w którym kumulacja sześciu trafnie dobranych czynników jest gwarantem końcowego sukcesu. Czy jednak zawsze? Jak typować tę szóstkę? Czy jest ona w zasięgu możliwości wszystkich graczy? A może pozostaje tylko niespełnionym marzeniem większości z nas. Spróbujmy więc teraz trafnie wytypować ową szczęśliwą kombinację. Cel: szczupaki w maju. Poniżej przedstawiamy kilka składowych, które przybliżą nas do sukcesu. Po pierwsze: miejsce Bez jego odpowiedniego doboru darujmy sobie podejmowanie jakichkolwiek prób. Choć medalowe drapieżniki padają w różnych akwenach, jednak pomińmy płytkie linowo-szczupakowe jeziorka, glinianki, stawy i rzeki. Łowione tam metrowce to ryby przypadkowe ze względu na dużą presję wędkarską i łatwość prowadzenia „racjonalnej” gospodarki rybackiej – z wszelkiego rodzaju magicznie brzmiącymi odłowami kontrolnymi, selekcyjnymi czy sanitarnymi. Nas będą interesować zbiorniki zaporowe i jeziora z licznymi płytkimi górkami, zatokami i podwodnymi łąkami sąsiadującymi z gwałtownymi spadkami. To bankowe miejsca o tej porze roku. Duże ryby zaraz po tarle zostają…