Często podczas wędkowania dochodzimy do wniosku, że obraliśmy niewłaściwe miejsce. Czasami chcielibyśmy powędkować w kilku różnych miejscach. Wiąże się to jednak z pewną niedogodnością, czyli składaniem i rozkładaniem wędek. Całkowite ich rozmontowanie i ponowne złożenie zajmuje trochę czasu, a przewóz w bagażniku tylko złożonych, nierozbrojonych wędek skutkuje zwykle ich całkowitym splątaniem. Znakomitym rozwiązaniem jest przewożenie ich w całości na masce i dachu samochodu w specjalnie do tego skonstruowanych uchwytach.
Na stronie 43 WŚ 9/2015 znajdziecie mój tekst o tym jak wybrać właściwy holder.