Długie rozmowy przy ognisku, skwierczenie kiełbasek na kiju, doborowe towarzystwo i zarzucone wędki – oto idealny sposób na relaks każdego miłośnika wędkarstwa. Dodatkową radość sprawia fakt, że niezbędny ekwipunek można zapakować na motocykl i ruszyć przed siebie. Czy jest lepszy sposób na ciepły, letni wieczór?
Strefa komfortu
Pasje można łączyć na rozmaite sposoby. Szczęśliwie dla miłośników motoryzacji i wędkarstwa, te dwa, pozornie odległe hobby, można połączyć, udając się na połów ryb w pobliskie tereny. Główną zaletą z pewnością jest możliwość dotarcia do miejsc, które technicznie są niewykonalne do pokonania przez auta. Z tego właśnie powodu miłośnicy wędkarstwa wolą zapakować niezbędny sprzęt w plecak i motorem pokonywać kolejne kilometry w stronę zbiornika wodnego. Frajda z takiej jazdy jest niezaprzeczalnie ogromna. Piękne widoki i podmuch wiatru na twarzy mogą przyprawić o dreszcze.
Gdzie to wszystko pomieścić?
Jeszcze kilkanaście lat temu wyprawa na ryby motocyklem wymagała wielu przygotowań. Dziś problemy zostały rozwiązane poprzez szeroką ofertę akcesoriów, które wspomagają wycieczkę nad staw lub jezioro. Współczesne motocykle wyposażone są w pojemne siedzisko, bagażnik czy boczne kufry, gdzie z powodzeniem można zmieścić niezbędny wędkarski zestaw spławików, przynęt czy siatek.
Niestety w motocyklu trudno o miejsce dedykowane wędkom, lecz i z tym można sobie poradzić. Wprawni wędkarze poruszający się jednośladami mają na to sprawdzone patenty. Bezpieczny transport wędki zapewni zakup pokrowca na karabin, który można znaleźć w sklepach myśliwskich. Niektórzy kupują też sztywne pokrowce w kształcie tuby. Jeśli wędkarz uzna, że nadal brakuje mu miejsca na akcesoria, można rozważyć zakup plecaka lub torby, który można przymocować do tylnego siedzenia motocykla lub zwyczajnie zarzucić na plecy. Pojemny bagaż z pewnością pomieści też wędki teleskopowe.
Popularne łowiska w Polsce
Na terenie kraju występuje pokaźna ilość łowisk wędkarskich, które odkrywają prawdziwe bogactwo ryb. Chcąc czerpać z wędkarstwa prawdziwą przyjemność, warto udać się w miejsca, które gwarantują udany połów.
W kraju znajduje się wiele akwenów wodnych, gdzie można złowić dorodne sztuki. Jednym z nich jest Jezioro Śniardwy. To największy w Polsce obiekt wodny, którego niewielka głębokość, kamieniste dno i liczne zatoczki tworzą znakomite warunki dla takich ryb, jak węgorz, sandacz, okoń, sum czy leszcz. Jezioro Hańcza z kolei, jako najgłębsze w kraju, jest prawdziwą gratką dla wędkarzy. To rynnowe łowisko skrywa piękne okazy szczupaka, miętusa i sielawy.
Inne popularne miejscówki na połów to tereny rzeczne. Odra, z uwagi na swoją długość, gwarantuje wiele miejsc, w których gromadzą się sandacze, klenie i szczupaki. Takie właśnie gatunki można złowić na wysokości Wrocławia lub Szczecina. Bardziej doświadczeni wędkarze mogą czerpać przyjemność z łowienia przy rzece Bug, w której aż roi się od okoni, płoci, sumów, leszczy i boleni. Koryto tej rzeki jest nieuregulowane, co wymaga zachowania szczególnej ostrożności.