
Wojciech Krzyszczyk
zastępca redaktora naczelnego
Okonie na twardo i miękko
Koniec sierpnia i początek września to dla mnie najlepszy czas na grube okonie. Szukam ich zarówno z brzegu, jak i z łodzi i zawsze mam ze sobą tylko dwa pudełka. Jedno z gumami, a drugie z przynętami twardymi. Gruby okoń – marzenie każdego spinningisty. Nie mam złotego środka na te drapieżniki, ale wypracowałem swoje meto- […]
Wawelskie smoki
Wiślane łachy piachu, na których z nieustającym krzykiem gromadzą się rybitwy. Dzikie burty, po których do wieczornego wodopoju zsuwają się łosie i cień orła bielika towarzyszący każdej wyprawie. W takim sumowaniu się rozkochałem i za takim rok rocznie tęsknię. Ostatnio jednak zetknąłem się z czymś nowym i zupełnie odmiennym od dzikiej wyprawy sumowej. Wraz z […]
Łowię z wody
Odkąd pamiętam, wchodziłem do wody. Branie, nierzadko pod samymi nogami, to dla mnie kwintesencja wędkarstwa. Wszystko ma jednak swoje plusy i minusy. I o tym będzie ten tekst. Potrafiłem cały dzień przestać w nurcie Skawy, polując z delikatną przepływanką na brzany i świnki. Kiedy w końcu na dobre złapałem za spinning, moje „czaplowanie” przerodziło się […]
Przynęty wzięte z natury
Prekursorami podrabiania natury byli bez wątpienia muszkarze. Wygrzebywane spod kamieni żyjątka były kopiowane w domowych warsztatach. Z czasem ta moda dotarła do wszystkich dziedzin wędkarstwa. Od sztucznej kukurydzy, przez ochotkę, białe robaki, żuczki, biedronki, aż po wierne imitacje ryb czy ssaków. Dzisiaj już nikogo nie dziwi przynęta wyglądająca jak żaba, rak czy ośmiornica. Producenci prześcigają […]
Kryzys wieku średniego, czyli jak minął rok
Kryzys wieku średniego… Tak ostatnio ktoś skwitował moją opowieść z kolejnej wyprawy wędkarskiej. Uśmiałem się, ale zacząłem się nad tym zastanawiać. W końcu doszedłem do wniosku, że skoro tak jest, to mam go już od ponad 20 lat. Chodzi o robienie rzeczy, o których w pewnym wieku nie powinno się już myśleć. A że moje […]
Szczupaki pierwszego lodu
Grudzień to najbardziej niewdzięczny miesiąc dla spinningisty. Krótkie dni, nazbyt często paskudna pogoda i trudne do przewidzenia zachowania drapieżników. Ale jestem czujny i bacznie obserwuję pogodę. Bo jest pewna prawidłowość, która przez wiele ostatnich lat mnie nie zawiodła. Pierwszy lód. Nie mówię tutaj o grubej tafli, która definitywnie odcina mnie od łowienia. Chodzi o pierwszą, […]
Fluorocarbon – szczupakowy przypon
Minęły już czasy, kiedy na końcu zastawu szczupakowego wisiał gruby niczym struna od gitary, metalowy przypon. Współczesna technologia pozwala wyprodukować materiał niemal niewidoczny, odporny na działanie chemii zawartej w wodzie i co najważniejsze, odporny na zęby szczupaka. Fluorocarbon coraz częściej zastępuje stalowe czy wolframowe przypony. Jest trwalszy, wygodniejszy i daje realną szansę na wygranie każdej […]
Spinningowy Belly Boat
W poprzednim numerze mieliście okazję przeczytać obszerny tekst na temat wędkarstwa muchowego z Belly Boat. Ja podzielę się swoimi spinningowymi doświadczeniami. Wiele razy trafiłem nad łowisko,gdzie zwodowanie łodzi było niemożliwe, a łowienie z brzegu nie wykorzystywało w 100% zasobności akwenu. Jeszcze 20 lat temu tarabaniłem z sobą niewielki, rosyjski ponton. Koszmarnie ciężki, niewygodny i toporny. […]
Sandaczowe blaty
Tytułowa nazwa dosyć często pada z ust spinningistów polujących na sandacze. Czym jednak jest blat, jak znaleźć naprawdę dobre łowisko i jak się na nim poruszać? Na te pytania postaram się odpowiedzieć w poniższym tekście. Z definicji to twarda i płaska powierzchnia. I w zasadzie nie powinno być problemu ze znalezieniem takiego miejsca. Wszak na […]
Szczupakowy problem z głowy
Kolejny rzut, poderwanie i mocny strzał. Chwilę czuć ogromną rybę na kiju i nagle luz. Spadła. Takie scenariusze towarzyszą wędkarstwu zawsze i często nic nie możemy z tym zrobić. Tak już jest i koniec. Ale jeśli chodzi o szczupaki, można to mocno ograniczyć. Kiedy przeglądam swoje przynęty po wyprawie szczupakowej, jasno widać, w którą część […]