Śledzie są jednym z gatunków ryb, które królują na polskich stołach od wielu, wielu lat. Dzięki łatwości w poławianiu cieszą ludzkie podniebienia od wieków, zwłaszcza charakterystycznie przywodząc na myśl świętowanie Bożego Narodzenia i wigilijny stół.
W obrębie gatunku wyszczególnić możemy dwa podgatunki, różniące się od siebie wyglądem oraz zachowaniem. Wyróżniamy śledzia atlantyckiego, zwanego również śledziem pospolitym czy śledziem oceanicznym, oraz śledzia bałtyckiego (Clupea harengus), mniejszego od swojego krewnego z Atlantyku.
Śledź – występowanie i charakterystyka
Ryby te możemy spotkać w wodach zarówno stref umiarkowanych, jak i chłodnych – od Oceanu Arktycznego, przez kanał La Manche, aż do wschodnich rejonów Morza Bałtyckiego. Charakteryzują się silnie spłaszczonym, wrzecionowatym korpusem, o barwie od srebrzystej do zielononiebieskiej; takie ubarwienie pozwala na kamuflowanie się w morskiej toni. Głęboko wcięta płetwa ogonowa oraz niewielkie rozmiary ryby (od 24 do 45 cm długości, w zależności od gatunku) pozwalają na szybkość i zwrotność. Typowe dla gatunku ułożenie płetwy grzbietowej, która znajduje się przed płetwami brzusznymi, oraz brak widocznej linii bocznej, pozwalają na łatwe odróżnienie śledzia od innych ryb. Dzięki tym cechom śledzie są w stanie pływać nawet na głębokości 250 metrów; żyją i rozmnażają się jednakże na dużo mniejszych głębokościach, w grupach zwanych ławicami.
Rozmnażanie
W zależności od gatunku dojrzałość płciową osiągają w różnym wieku: śledź bałtycki około 2-3 roku życia, oceaniczny zaś od 5 do 8 roku życia. Tarło, a więc sezon rozrodczy tych ryb, trwa od kwietnia-maja, do sierpnia, a w niektórych przypadkach nawet do listopada. Jest to bezpośrednio związane z największą obfitością pokarmu śledzi, planktonu – drobnych skorupiaków i rybich larw, oraz mikroskopijnych roślin, oraz bakterii, unoszących się wraz z prądem wód morskich i oceanicznych.
Dzięki występowaniu na dużym terytorium, łatwości przygotowania, mnogości wartości odżywczych i prostocie przechowywania, śledź stał się jednym z filarów rybołówstwa morskiego i oceanicznego. Pierwsze zarejestrowane przez historię połowy tych ryb miały miejsce już w średniowieczu, szczyt połowów zaś nastąpił w XX wieku, kiedy to osiągnęły pułap ponad 400 000 ton rocznie.
Śledzie a wędkarstwo
Sportowy połów śledzi dla wielu zapalonych wędkarzy jest jednym z koniecznych elementów każdego sezonu wędkarskiego. Z racji nawyków godowych tych zwierząt, do połowu wykorzystywać można wszelkiego rodzaju wygodne części infrastruktury nadmorskiej, takie jak portowe pirsy, falochrony czy budowle wchodzące w morze, takie jako mola. Wartym zaznaczenia jest tutaj udział zimy w wędrówki śledzi: cieplejsza i mniej zjadliwa zima będzie skutkowała szybszym rozpoczęciem sezonu wędkarskiego, przez większą ilość przypływających do brzegów ryb. Do połowu na śledzie warto przygotować się merytorycznie pod kątem wykorzystywanego sprzętu. Poza klasycznym wędziskiem z kołowrotkiem niezbędne są również tak zwane zestawy śledziowe, składające się z haczyków, osadzonych na wspólnej żyłce. Niezbędna tutaj okaże się również znajomość prawa, gdyż zgodnie z zasadami panującymi w Polsce, zestaw śledziowy może się składać maksymalnie z pięciu haczyków; jeśli nabędziemy zestaw z ich większą ilością – ryzykujemy mandatem. Przy dobieraniu sprzętu warto zwrócić uwagę na kolor haczyka – złoty poblask zaciekawi ryby i sprawi, że chętniej będą „brały” przynętę. Pamiętajmy, że wymiar ochronny śledzia to 16 cm.
Śledzie w kuchni
Taki sposób łowów na pewno przyniesie wiele satysfakcji i pozwoli na wypróbowanie nowych sposobów przygotowywania potraw ze śledzi. Zainspirować naszą kuchnię mogą Szwedzi, których daniem narodowym jest właśnie śledź bałtycki – przygotowany przez ukiszenie go w specjalnej zalewie. W tradycyjnie polski sposób przygotujemy go jednak klasycznie, w śmietanie lub w oleju, nie odbierając tej wspaniałej rybie nic z jej jakości i smaku.
Zobacz też: Przepis na śledzie po kaszubsku