Dolnośląski Urząd Wojewódzki poinformował w czwartek, że w Głogowie wyłowiono z rzeki Odry śnięte ryby. W okresie od 10 do 12 czerwca z rzeki wyłowiono 600 kilogramów ryb. Obecnie Inspektorat Ochrony Środowiska bada przyczynę problemu. Niestety sytuacja wciąż jest bardzo niepokojąca, ponieważ zachodzi poważna obawa o powtórkę tragicznej sytuacji lipca 2022. Algi? Ścieki? Przyducha? Jasnej odpowiedzi wciąż brak, a ryby wciąż cierpią.
Ryby do utylizacji. Próbki do laboratorium
Do sytuacji odniósł się wspomniany wcześniej Urząd Wojewódzki. Oto ich aktualny komentarz do zaistniałej sytuacji:
“Próbki zostały pobrane także przez Laboratorium Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Głogowie oraz Powiatową Stację Sanitarno-Epidemiologiczną. Próbki do badań zabezpieczył też biegły ichtiolog. Państwowa Straż Rybacka wraz ze służbami – Policją, Państwową Strażą Pożarną, Regionalnym Zarządem Gospodarki Wodnej i przedstawicielami Urzędu Miejskiego i Starostwa Powiatowego w Głogowie dokonują rekonesansu miejsca zdarzenia oraz pozostałego biegu Odry”
– Podaje Urząd Województwa Dolnośląskiego
Wyniki badań dotyczących przyczyn śnięcia ryb nie są jeszcze dostępne. Obecnie inspektorzy starają się ocenić jakość wody i potencjalne zanieczyszczenia. Natomiast wyłowione ryby zostały już przekazane do utylizacji, co ma zapobiec ewentualnemu zagrożeniu dla zdrowia publicznego i środowiska. Procedura pobierania i analizy próbek jest w toku, a ostateczne wyniki będą znane w najbliższych dniach. Postaramy się przekazać Państwu te informacje.
Poziom algi w Odrze wyraźnie spadł. Więc skąd te śnięte ryby?
Jedną z potencjalnych przyczyn masowego śnięcia ryb w lipcu 2022 był rzekomy udział złotych alg. Jednak… obecnie poziom alg w Odrze znacznie spadł. Więc czy to na pewno algi są śmiercionośne? Główny Inspektorat Ochrony Środowiska prowadzi kontrolę ich poziomu w rzece. Mianowicie w słynnym zbiorniku Czernica odnotowano znaczny spadek z 25 280 jednostek do 17 505. Natomiast na Odrze w Łanach powyżej Wrocławia odnotowano spadek z 13 500 jednostek do 1 751.
Podsumowanie
Nie chcemy rzucać bezpodstawnych oskarżeń, ale trzeba przyznać, że sytuacja w Odrze jest dość intrygująca. W ubiegłych latach również dochodziło do epizodów znajdowania śniętych ryb, ale ostatnie lata, to już prawdziwa katastrofa. Większości wędkarzy zależy na utrzymaniu dobrostanu rzek oraz całej ichtiofauny, bo przecież to podstawa do uprawiania naszej wielkiej pasji. Miejmy więc nadzieję, że przyczyna katastrofy w Odrze zostanie szybko zlokalizowana i usunięta, a przyroda zacznie wracać do dobrej kondycji. Tego sobie i Wam wszystkim życzę!
Hubert Pankiewicz
