Wędkarze często zadają sobie właśnie to pytanie: „Jechać na komercję czy na PZW?”. Odpowiedź nie jest jednoznaczna. Oba rodzaje akwenów mają swoje plusy i minusy, tak samo jak przeciwników i zwolenników. Wszystko zależy od tego, jakiego gospodarza ma łowisko.
Zbiorniki komercyjne dla wędkarzy – czym są?
Jest to nic innego jak prywatny staw. Komercje w Polsce mają różne formy. Począwszy od łowisk, zwykle po żwirowniach, które wykorzystywane są jako kąpielisko, beach bar i łowisko, aż po w pełni profesjonalne miejsca dla wędkarzy. Zbiorniki komercyjne przez wielu uznawane są za takie, w których złowienie okazu to pestka. Nic bardziej mylnego.
Wędkowanie na zbiornikach komercyjnych to również trudna sztuka, choć trzeba obiektywnie przyznać, że gospodarze zwykle bardzo dbają o swój biznes. Większość tego typu miejsc to zbiorniki „Złów i wypuść” – a więc ryb powinno tylko przybywać. Są jednak również takie, gdzie obowiązkiem wędkarza jest odkupienie ryby od gospodarza-rybaka.
Który rodzaj zbiornika wybrać? No cóż, masz ochotę na rybkę – jedź tam, gdzie możesz ją odkupić. Zwłaszcza miejsca nastawione na „niedzielnych” wędkarzy oferują taką możliwość. Złowisz tam chociażby pstrągi tęczowe, które z rodzimym rybostanem mają niewiele wspólnego. Jeżeli preferujesz bardziej zaawansowane techniki wędkarskie – sprawdź miejsca, gdzie spotkasz prawdziwe okazy!
Akweny zarządzane przez PZW – czy jest w nich dużo ryb?
Trudno odpowiedzieć na to pytanie. Dużą rolę gra to, kto opiekuje się danym akwenem. Stawy i jeziora są bardziej przewidywalne niż rzeki – to pewne. W zbiornikach stojących można opracować taktykę, która przyciągnie piękne ryby. Jednak miejsca te są często przełowione, a rybostan kiepski. Dobra rada: wybieraj te miejsca, którymi opiekuje się konkretne koło. Zwykle są to bardziej zadbane stawy niż te „bezpańskie”.
Zaskakujące bywają jednak rzeki. W Wiśle czy Odrze spotkać można właściwie każdy gatunek ryby występujący w Polsce. Od wpływających z morza fląder, poprzez dorszowate miętusy, aż po ogromne sumy europejskie.
Podsumowanie
Co więc wybrać? Drogi Czytelniku, wybierz zbiornik, który da Ci chwilę wytchnienia! Wszak w wędkarstwie chodzi głównie o wypoczynek. Jedź nad spokojną wodę, rozłóż sprzęt i relaksuj się. Bez względu na to, na jakie ryby się nastawisz pamiętaj, że to hobby. Zdejmij z siebie presję wyniku i ciesz się kontaktem z naturą!