Archiwum dnia: 11 października 2017

feeder

Zarówno podczas rzecznych połowów ciężkim feederem, jak i łowiąc w stojącej wodzie najdelikatniejszą drgającą szczytówką, staram się dobrze zanęcić łowisko. Nigdy nie ograniczam się do podawania zanęty z koszyczka. (…) Podczas dłuższych, rzecznych zasiadek zawsze na początku wędkowania zanęcam łowisko kulami zanęty zmieszanej z gliną. Zazwyczaj łowię w naszych największych rzekach i miejscach z silnym uciągiem wymagającym koszyczków z obciążeniem od 60 do 120 g. Tak silny prąd wody wymaga, aby podana w łowisko zanęta była odpowiednio zmieszana z rzeczną, wiążącą gliną. Łowiąc w łowisku z dużym uciągiem wody zaczynam od zmieszania zanęty z gliną w proporcji 1:1. Jeżeli zależy mi, aby zanęta dłużej utrzymała się w łowisku, nie chcę już potem donęcać lub mieszanka wydaje mi się za mało sklejona w stosunku do nurtu, to zwiększam udział gliny do proporcji 2:1. W kulach podaję z gliną najczęściej tę samą zanętę, która trafia do koszyczków. W mieszance do kul można…

Dowiedz się więcej

1/1